By zebrać wystarczającą ilość światła do wykonania powyższego zdjęcia potrzeba było aż 50 godzin. I pomyśleć, że nam czasem 15 sekund u fotografa przeszkadza…
Światło pochodzące od setek miliardów gwiazd należących do odległej nam galaktyki połączone w jedność tworzy niepowtarzalny obraz, jaki możemy podziwiać na powyższym zdjęciu. Ciężko określić kształt tej galaktyki, bo światło blednie im dalej od centrum, a poświata nie tworzy konkretnej granicy.
By odkryć kształt prezentowanej galaktyki, kliknij na zdjęcie, by zobaczyć je w lepszej rozdzielczości. Wyobraź sobie, że obrysowujesz podświetlony obszar długopisem. Czy dostrzegasz teraz eliptyczny kształt tego zbiorowiska gwiazd, przypominający piłkę do rugby? To właśnie galaktyka eliptyczna. Poza takimi obiektami, astronomowie wyodrębniają także galaktyki spiralne, przypominające kształtem lej w przestrzeni kosmicznej. Taką galaktyką jest Droga Mleczna. Istnieją także galaktyki o nieregularnych kształtach, które ciężko zaklasyfikować do którejś z powyższych grup.
Galaktyki eliptyczne należą do największych skupisk gwiazd we Wszechświecie. Gwiazdy krążą wokół centrów takich galaktyk w przeróżnych kierunkach. Tym różnią się od galaktyk spiralnych, w których gwiazdy poruszają się w płaszczyźnie dysku (kiedy spojrzymy na nie z boku są niezwykle cienkie, jak naleśnik).
Kolejną różnicą pomiędzy galaktykami eliptycznymi i spiralnymi jest zawartość pyłu. Galaktyki eliptyczne niemal nie posiadają pyłu, choć czasem zdarza się inaczej i tak jest w przypadku prezentowanym na zdjęciu. Sfotografowana galaktyka posiada niewielkie jego ilości w okolicy centrum. Naukowcy przypuszczają, że jest to pozostałość po galaktyce spiralnej, która przybliżyła się zbytnio do eliptycznego obżartucha i została rozdarta przez jego grawitację.
By zebrać wystarczającą ilość światła do wykonania powyższego zdjęcia potrzeba było aż 50 godzin. I pomyśleć, że nam czasem 15 sekund u fotografa przeszkadza…